Tak przygotowane pieczywo jest o wiele zdrowsze niż "dmuchane", marketowe wyroby chlebopodobne, a także daje nam niesamowitą frajdę z upieczenia własnego chleba, zgodnie w naszymi upodobaniami.
Składniki:
1 kilogram
mąki pszennej (najlepiej razowej - typ 2000, ale ja używam mąkę typ 650)
1/2 – 1
szklanki płatków lub otrąb owsianych
1/2 – 1
szklanki płatków lub otrąb żytnich / zamiennie mąka żytnia razowa
1/2 – 1
szklanki siemienia lnianego (opcjonalnie)
1/2 – 1
szklanki łuskanego słonecznika (opcjonalnie)
można dodać także innych nasion np.
łuskane pestki dyni
5 dag
drożdży (pół kostki)
2 płaskie
łyżki soli
1 łyżeczka
cukru
1/4 szklanki
ciepłego mleka (około 30 -40 stopni) NIE gorącego!
3 1/2 – 4
szklanki ciepłej wody (około 30-40 stopni) NIE gorącej!
2 – 3 łyżki
oliwy z oliwek (opcjonalnie)
Oliwa lub
olej do smarowania formy i mąka do oprószenia
1 łyżeczka
ziół dla aromatu np. oregano (Lebiodka pospolita) lub
bazylia (opcjonalnie)
Przepis:
W szklance, w ciepłym mleku rozpuszczamy cukier, a
następnie rozkruszamy do niego drożdże i dokładnie mieszamy aby uzyskać
jednolitą zawiesinę. Odstawiamy drożdże aż podwoją swoją objętość (szklanka będzie
pełna).
W tym czasie do miski / garnka wsypujemy mąkę i łączymy ją
z płatkami, otrębami, ziarnami, solą,
oraz opcjonalnie z ziołami. Jeśli drożdże już narosły wlewamy je do naczynia z
mąką, a następnie używając tej samej szklanki (płuczemy resztkę drożdży)
wlewamy trzy szklanki ciepłej
wody oraz opcjonalnie około 2–3 łyżek
oliwy z oliwek. Wszystko dokładnie mieszamy (2-3 min) do uzyskania jednolitej
konsystencji, w trakcie dolewamy wodę z czwartej
szklanki (ilość wody zależy od
ilości dodatków, dodajemy jej tyle aby ciasto uzyskało luźną, niezbyt suchą konsystencję).
Wyrobione ciasto o właściwej konsystencji, gotowe do wyrastania. |
Wyrobione ciasto przykrywamy i odstawiamy do
wyrośnięcia w nieprzewiewne, ciepłe miejsce (np. na kuchence lub w
pobliżu) na 20 minut. W tym czasie
sprzątamy bajzel który wytworzyliśmy i przygotowujemy dwie foremki.
Polecam użyć keksówek 30x12x8 lub 35x12x8 albo innych, które pomieszczą nasze ciasto (więcej dodatków – więcej ciasta).
Keksówki smarujemy oliwą z oliwek lub olejem (od środka ;-) i oprószamy
mąką (też od środka ;-)
Wyrośnięte ciasto. |
Po upływie 20
minut nasze ciasto jest już pięknie wyrośnięte (powinno podwoić swoją objętość). Pomagając sobie łyżką
przelewamy nasze ciasto do foremek (powinno wypełniać foremki w 2/3 wysokości)
i ponownie odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia przykrywając
ręcznikiem. W tym czasie uruchamiamy piekarnik, nastawiamy na 200 stopni i
wstawiamy do środka szklankę lub inny pojemnik z wodą (nie jest to niezbędne) oraz sprzątamy pozostały bałagan.
Gdy po kolejnych 20
minutach wyrastania ciasto zaczyna wystawać ponad brzegi foremki, a piekarnik osiągnął już pożądaną
temperaturę odkrywamy cisto (można dodatkowo posypać ziarnami) i umieszczamy foremki na
środkowym poziomie piekarnika. Pieczemy przez 50 – 60 minut, ewentualnie regulując
temperaturę tak aby uzyskać piękną, brązową skórkę.
Wyrośnięty chlebek wstawiony do piekarnika. |
Smacznego. |
Chleb
najlepiej przetrzymywać owinięty w bawełnianą ściereczkę / pieluchę.
Najlepiej jest kroić chleb gdy całkowicie ostygnie, pozwoli to nam na ukrojenie cieńszych kromek.
Najlepiej jest kroić chleb gdy całkowicie ostygnie, pozwoli to nam na ukrojenie cieńszych kromek.
Siemię
lniane, ziarna słonecznika i inne dodatki podnoszą wartość jakościową i smakową
pieczywa, ale nie są niezbędnym dodatkiem.
Zamiast ziaren możemy dodać kminek, albo podsmażoną wcześniej na złoto cebulę.
Oliwa z oliwek dodana do ciasta daje
nam delikatniejszy w smaku miękisz oraz dopełnia aromat chleba. Zioła dodane do ciasta
polepszają walory zapachowe pieczywa.